Iwaniak Kazimierz
Strzelec (szeregowy) w 37 pp, 23 marca znalazł się z pułkiem w Żninie. Był w zwiadzie rowerowym. Dowódcą jego batalionu był kapitan Owadiuk. Później cały batalion został przerzucony do Wągrowca. Z Wągrowca już po wybuchu wojny cofał się w kierunku Warszawy przez Łanięta, Kutno. W Kutnie został przeniesiony do baonu zapasowego 37pp pod dowództwem kapitana Antoniego Sawczenki, który ( wg wspomnień Iwaniaka) miał poprowadzić oddział na Łowicz, Sochaczew, Warszawę, a poprowadził go na Skierniewice. Między Skierniewicami a Raduczem, we wsi Ścienna [chyba chodzi o miejscowość Zglinna], baon został rozbity. Iwaniakowi udało się wrócić do do Kutna jeszcze we wrześniu 1939 r.
Kategorie Indeks, Kampania Wrześniowa, Na frontach II WŚ
Nie możesz komentować